7 dni.
gosiowe i werowe żulenie w autobusie.
znalazłyśmy drugi Zgierz. i są tam ludzie.
i fajnie się siedzi na schodkach.
lubię takie radogoszczowe wycieczki na północny-wschód.
i dostałam podręcznik miszcza matematyki.
będę mądrzejsza i ogarnę matematykę.
a jutro kamień i znowu radogoszcz.
to miejsce mnie chyba przyciąga.