mmmm.
Pojechać tym samochodem, gdzieś nad morze <3
Gdybym miała takie caculko , wnętrze musiałoby wyglądać na oderwane od rzeczywistości , bo w takim stanie są teraz moje myśli ...to auto byłoby odwzorowaniem mnie. MOJA ŚWIĄTYNIA .
Byłoby oazą, w której mogłabym złapać oddech ... wiecie, taki spokojny i czysty.
Urządziłabym w nim swoje mini M1 .
Jeździłabym po całym świecie, patrzyła jak co kilometr zmienia się świat i ludzie.
Tu jest zimno lecz za chwilę, dosłownie za momencik słońce da o sobie znać i zaskoczy nas wszystkich swoją mocą, rozświetlając pół Ziemi, sprawiając, że ta droga życiowa nie będzie taka zła i chłodna, tylko pięknie barwna i ciepła ...
Ujrzeć taki wschód słońca, jadąc w HIPPIE brzegiem morza ... to coś niepowtarzalnego, coś na co czeka się pół życia, coś o czym się śni co noc i wreszcie coś, na co człowiek przygotowuje się z ogromnym podnieceniem i łzami w oczach ...
to właśnie jest moje COŚ .
A.