tak. jedna kawa zaliczona już. iiii .. i nie umiem nic. Cynkowa zrobiła mi zadanie z fizyki, bo leżę.uczylam się trochę z geo, ale w sumie nie ma się tam czego uczyć. no tak, a potem jak zwykle zagnie mnie jakimś pytaniem, albo stwierdzi, iż piszę nie na temat. fizyka ? eeeee. no tak.. mam 3 pojęcia na kartkówkę i nie wiem co z nimi zrobić. a najfajniejsze jest to, że nadal chce mi się spać.
Kiedy ogarnia mnie rozpacz, mam ochotę rzucić to wszystko,
wyjść
pobiec przed siebie,
donikąd.
bo nie wiedziałam, że to boli aż tak...