Mogę pójść za Tobą do nieba
i w drugą stronę, do z piekła kata,
niech ugości nas tam sam szatan.
Chcę tu z Tobą godnie żyć,
nic dookoła, tylko ja i Ty.
Nie zabraknie nam już niczego,
trzymam Cię ręką prawą i lewą.
Tęsknię, gdy nie ma Cię przy mnie,
jesteś żarem, bez niego stygnę
i choć bywają akcje perfidne,
nie zamienię Ciebie na żadne inne.