photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 KWIETNIA 2015

#33.

CZ.II

Obudziłam się o 6, bo musiałam nakarmić zwierzęta. Dzisiaj była moja kolej. Lubiłam to robić, ale zawsze było mi ciężko wstać rano.  Dzisiaj był dzień wyjazdu, mieliśmy zbiórkę o 12 więc miałam 6 godz. Spakowałam się wczoraj, więc musiała tylko się ubrać i byłam gotowa. Otworzyłam okno, było słonecznie ale wiatr był chłodnawy. Świetna pogoda na przejażdżkę konno, pomyślałam i udałam się w stronę stajni. Byłam ubrana w cały sprzęt jeździecki. Nakarmiłam zwierzaki i wzięłam ze sobą mojego ulubionego konia, araba o imieniu Czakers. Chodził wspaniale,z pewnością mógł sam wygrywać wszystkie zawody. Ucieszył się gdy zobaczył siodło i ogłowie, bardzo lubił gdy na nim jeździłam. Mój tata powtarza, że łączy nas więź, której on nigdy nie zrozumie. Wyjechałam z nim na podwórko i wjechałam do lasu. Niesamowite uczucie jak jedziesz i czujesz wiatr we włosach, a przy tym twój koń się jeszcze świetnie bawi. Jeździłam tak z godzinkę, ale postanowiłam wrócić, bo była już 9;30. Osiodłałam i wyczyściłam Czakersa, posmutniał gdy zorientował się, że już nie będę na nim jeździła. Weszłam do swojego pokoju, szybko wzięłam prysznic i przebrałam się w naszykowany wcześniej strój. Założyłam czarne leginsy i dłuższą białą bluzkę z lekko wyciętymi plecami. Była już 11:30, więc powiedziałam tacie, żeby wyprowadził samochód.  Wzięłam tylko podręczną torbę, bo mój tata wcześniej zabrał już walizkę. Pożegnałam się z resztą rodziny i wsiadałam do samochodu. Usłyszałam tylko jak Julia krzyknęła-TYLKO MASZ MI COŚ PRZYWIEŹĆ! Zaśmialiśmy się i pojechaliśmy pod PKO, bo właśnie tam miała odbyć się zbiórka. Jak tylko znalazłam się  przy autobusie to ujrzałam Basie, która juz na mnie czekała.

 

-hej kochanie, przygotowana na przygodę życia- zapytała z uśmiechem na ustach

-Zawsze-odpowiedziałam. Basia uważała, że to będzie wyjazd, którego nigdy nie zapomnimy. I za pewne tak będzie-pomyślałam- z jej towarzystwem to już na pewno- dodałam w myślach. Pomachałam mojemu tacie jak już siedziałam na swoim miejscu, a autobus ruszył na przód. Podróż minęła bardzo szybko, jechaliśmy tylko 5 godzin. Do Zakopanego nie było daleko. Stanęliśmy przed pensjonatem, który choć nowo wybudowany był typowym budynkiem góralskim. Drewniany z pięknymi okiennicami, z każdej rozciągał się widok na góry. Weszliśmy do środka z walizkami, o ile się nie myliła, były tam trzy piętra.

-Zaraz rozdam wam klucze do pokoi, ustawcie się tak jak będziecie w pokoi- powiedziała nasz opiekunka. Stanęłam tylko z Basią bo miałyśmy mieć 2-osobowy pokój.

-Maria i Basia proszę wasz kluczyk-dodała później i podała mi klucz, który był równie staromodny jak dom. Pobiegłyśmy szybko na górę, okazało się, że mieszkamy na drugim piętrze.

-Nasz pokój ma nr 16..oo to chyba tutaj-powiedziała wskazując palcem na drzwi, które znajdowały się koło mnie. Przekręciłam kluz w zamku i weszłyśmy do środka. Okazało się, że mamy trzy łóżka w pokoju.Puk puk, ktoś zapukał.

-Przepraszam bardzo, że przeszkadzam,ale macie o jedno łóżko za dużo, muszę je zabrać- powiedział bardzo przystojny chłopak, którego wcześniej nie wdziałam.

-A ty, to..-zaczęłam

-Igor, jestem waszym opiekunem. Gdzie moje maniery?-zapytał z uśmiechem, który był przeuroczy.

-To jest Basia, a ja jestem Maria, ale mów mi Majka-powiedziałam i podałam mu rękę od razu po Basi.

-Miło mi was poznać-powiedział i wziął się za przenoszenie łóżka. Robił to tak delikatnie,jakby ważyło tylko 5 kg. Napiął przy tym mięśnie i wyglądał bosko.  co ty wyrabiasz, to twój opiekun-pomyślałam i otrząsnęłam się, po chwili już go nie było.

-Ale ciasteczko, co?-zapytała podekscytowana Basia

- Nie zapominaj, że jesteś już zajęta i zakochana po uszy-powiedziałam i dałam jej kuśtańca w bok.- a właśnie, gdzie masz Piotrka?- zapytałam

-Poszedł do pokoju, mieszka w 10-odparła ucieszona

-no to nawet blisko, na nocne przechadzki idealnie- powiedziałam ze śmiechem,a Basia się zarumieniła

-przestań- powiedziała i zaczęłyśmy bić się na poduszki.

Za pół godziny proszę zejść do stołówki- odezwał się głos w megafonie. Zakończyłyśmy bitwę, rozpakowałyśmy się i zeszłyśmy na dół.

-Jak zjecie to idźcie do swoich pokoi przebrać się bo o 19:30 jest dyskoteka organizacyjna. Zwiedzanie zaczniemy od jutra-powiedziałam pani Ewa, nasza opiekunka i zabrała się za jedzenie.

-oo patrz, jest tam Igor-powiedziała Basie i pokazała na chłopaka, który siedział w końcu sali.

-ej, bo będę zazdrosny-powiedział Piotrek i dał buziaka Basi. Obydwoje zaczęli się śmiać, świetnie się dogadywali, a przede wszystkim ufali sobie bezgranicznie.

Zjadłyśmy, a Piotrek z Kubą nas odprowadzili pod pokój,a sami poszli się przygotować.

-a ty wiesz, że Kuba się w tobie zakochał- zapytała Basia z poważniejszą miną. Szczerze przyznam, że czasem też miałam takie wrażenie.

-nie no coś ty, on wie że my się tylko przyjaźnimy-powiedziałam. Był on przystojny i świetni się dogadywaliśmy, ale ja traktowałam go jak brata.

Założyłam małą czarną i do tego szpilki. Zrobiłam mocniejszy makijaż i podkręciłam lekko włosy.

-Genialnie wyglądasz- skomentowała Basia, chociaż sama wyglądała bombowo. Miała kremową sukienkę z rozszerzanym dołem i większym dekoltem niż zwykle.

-spójrz na siebie- odparłam z uśmiechem

19:20, usłyszałyśmy pukanie do drzwi. Był to Piotrek i Kuba.

- WOW-powiedzieli gdy otworzyłyśmy drzwi, obydwoje na raz. Uśmiechnęłyśmy się do siebie i zakręciłyśmy się w kółko, żeby się lepiej zaprezentować.-wyglądacie&wow, nie da się opisać-powiedział Kuba.Podszedł do mnie i wyciągnął rękę, tak abym go wzięła pod ramie. Tak samo zrobił Piotrek i zaraz byliśmy już na dole. Impreza dopiero się rozkręcała,był jeden minus-nie mogliśmy pić, chociaż prawie wszyscy byliśmy pełnoletni.  W sali było ciemno, mimo iż świeciły kolorowe światła, grała głośno muzyka. Był to dopiero początek, ale większość już tańczyła.matkoo, zobacz jak on wyglądała, jest na prawdę cholernie seksowny Usłyszałam głosy jakiś dziewczyn i obejrzałam się za siebie żeby zobaczyć o kim rozmawiają. Stał przed nimi Igor, który miał czarne spodnie i czarną koszule, która była rozpięta o więcej guzików niż powinna. Zobaczyłam, że spojrzał w moją stronę więc się odwróciłam do mojej paczki. Usłyszałam  kryzysową narzeczoną więc pociągnęłam Kubę za rękę i za chwilę wywijaliśmy na parkiecie. Za chwilę na parkiet weszli także Kuba i Basia, wyglądali razem na prawdę słodko. Tańczyliśmy z dobrą godzinę, aż powiedziałam, że muszę się czegoś napić. Poszłam po napój i usłyszałam męski głos za moimi plecami.

-ślicznie wyglądasz. Odwróciłam się i zobaczyłam Igora. Zilustrowałam go od stóp do głów, tak żeby zauważył mój gest.

-ty też wyglądasz&(zrobiłam specjalną pauzę,zilustro

Komentarze

xirremplacablex CD.w komentarzach.
30/04/2015 22:04:11
xirremplacablex BLOG: http://primagret1.blog.pl/
30/04/2015 22:03:45
xirremplacablex -ty też wyglądasz…(zrobiłam specjalną pauzę,zilustrowałam go od stóp do głów, tak żeby zauważył mój gest).. niczego sobie- powiedziałam z pogardą i odwróciłam się do mojego napoju

-zaszczycisz mnie jednym tańcem- zapytał, szepcząc mi do ucha, tak że poczułam jego oddech na mojej szyi, co było całkiem przyjemne. Odwróciłam się- zastanowię się- powiedziałam i odeszłam do mojej paczki na parkiecie. Czułam no sobie jego wzrok. Tańczyłam jakieś pół godziny jak poczułam szarpnięcie za rękę, ktoś mnie pociągnął do siebie tak że przywarliśmy do siebie bardzo blisko. Spojrzałam w górę i zobaczyłam , ze to Igor- już się zastanowiłaś?- zapytał z tym swoim uroczym uśmiechem -tak – odpowiedziałam krótko. Spojrzał pytającym wzrokiem na mnie -tylko jeden taniec-oznajmiłam chłodnym głosem oderwałam się od niego. Nagle piosenkę się zmieniła i leciało „zabiorę cię”. Tylko nie ta piosenka-pomyślałam,a on w tej chwili z powrotem mnie do siebie przyciągnął. dzieliło nas kilka centymetrów. Położył ręce na mojej talii. -tylko zjedź niżej,a pożałujesz-powiedziałam do niego przez zęby-gdzieżbym śmiał-odpowiedział uśmiechając się łobuzersko. Spojrzałam, na Kubę który nas obserwował, nie był zadowolony. Wtedy miała już pewność, że coś do mnie czuje, zrobiło mi się go troszkę żal.
30/04/2015 22:03:26
xirremplacablex
- Lubisz tą piosenką- wyrwał mnie z myśli Igor, szepcząc mi do ucha.

-tak, właściwie to tak- odpowiedziałam i spojrzałam na panią Ewę, która się nam przyglądała-a ty nie będziesz miał kłopotów o to, że tańczysz ze swoją podopieczną? -zapytałam poważniejszym tonem

-a chciałabyś żebym miał?-zapytał z uśmiechem na ustach, on chyba nigdy nie bywał smutny

-nie no skąd-powiedziałam-a więc..?- zapytałam ponownie
30/04/2015 22:03:15
xirremplacablex -nie martw się o to, zostaw to mnie- powiedział, a po chwili dodał-ale miło mi, że się o mnie troszczysz- pocałował mnie w policzek, a ja dopiero zauważyłam, że już tak tańczymy trzecią piosenkę. Czułam się bezpiecznie w jego objęciach i tak wyjątkowo- o czym ty myślisz-zapytałam siebie w myślach, ON JEST TWOIM OPIEKUNEM I PEWNIE ZARYWA TAK DO KAŻDEJ DZIEWCZYNY.

-tańczymy już tak trzecią piosenkę-zauważył, a ja odruchowo oderwałam się od niego.-ej, spokojnie nie powiedziałem, że już nie chcę- dodał

-w końcu zaczną się o mnie martwić-powiedziałam, uśmiechając się do niego.

-kto? ten chłopak, który cały czas się nam przygląda i jest w tobie cholernie zakochany-powiedział, a ja byłam w szoku.

-on nie jest we mnie zakochany-powiedziałam, próbując ukryć moje zdenerwowanie

-jest, wystarczy się przyjrzeć,w jaki sposób na ciebie patrzy- odparł przekonany

-nie znasz go, ja muszę iść-powiedziałam szybko i podeszłam do Kuby

-mam nadzieje, że jeszcze będziemy mieli okazję porozmawiać-rzucił za mną i patrzył na mnie z jakieś dobre 5 minut.Zaraz za mną podszedł Piotrek z Basią.
30/04/2015 22:02:10
xirremplacablex
-to co przenosimy imprezę do pokoju, tu jest nudnawo-powiedział Piotrek.Wszyscy się z nim zgodziliśmy i poszliśmy do ich pokoju. Spojrzałam jeszcze na Igora, który cały czas świdrował mnie wzrokiem, ale tańczył już z kimś innym. Tak właśnie myślałam-powiedziałam do siebie w myślach trochę rozczarowana że już tańczy z jakąś dziewczyną, chociaż nie powinnam, ja prawie go nie znałam.
-mamy tequile- powiedział Piotrek i wyrwał nie z moich myśli.
-o wreszcie, już nie mogłam się doczekać tej części wieczoru-powiedziałam i zaczęliśmy się wszyscy śmiać
-taa jasne, ja widziałam jak tańczysz z Igorem, przyznaj że ci się podoba-powiedziała a potem ugryzła się w język bo zapomniała, ze jest z nami Kuba.
-daj spokój, to niezły podrywacz-powiedziałam-to pijemy-powiedziałam i podałam każdemu do ręki kawałek cytryny i sól. Szybko zmieniłam temat, wypiliśmy wszystko, i koło 3 nad ranem poszłyśmy do swojego pokoju, byłyśmy trochę podpite i Basia nie mogła trafić kluczem do dziurki przy zamku, zaczęłyśmy się trochę śmiać
-co się tu dzieje?-na przeciwko z pokoju wyszedł zaspany Igor w samych bokserkach, miał niezłą klatę i kaloryfer.
-pomożesz nam?-zapytała go Basia, wymachując kluczem.Szybko do nas podszedł i otworzył nam drzwi. Chichotałyśmy, nawet nie wiem z czego, ale to właśnie jest najlepsze w piciu, masz genialny humor, niezależnie od tego co się dzieje w twoim życiu.
30/04/2015 22:01:54
xirremplacablex -proszę bardzo, no ładnie się załatwiłyście-powiedział do nas, i podał mi klucz, bo Basia od razu się położył na łóżko, była bardziej pijana niż ja.
-Dobranoc- powiedział dając mi buziaka w policzek, przysunął się do mnie tak blisko że czułam jego gołą klatę przy mojej. Zamknął drzwi i wyszedł, a ja położyłam się do łóżka i zasnęłam, nie miałam głowy do tego żeby teraz o nim myśleć. „Za pół godziny proszę zejść na śniadanie” obudził nas głośny megafon.
-o ku**a moja głowa- powiedziała Basia sięgając po butelkę wody, ja zaraz zrobiłam to samo.
-jak my mogłyśmy się tak załatwić-zapytałam, ale wcale nie czekałam na odpowiedź.
-no ładnie- dodała Basia. Ubrałam się w dres, spięłam włosy w luźny kok i zeszłyśmy na dół.
-Czekajcie chwile-usłyszałyśmy krzyk i stanęłyśmy. Był to Igor-oo a co wy takie? nie wyglądacie za dobrze-nabijał się z nas
-jak masz zamiar się nad nami znęcać to lepiej idź sobie-powiedziałam, popychając go lekko
-przepraszam już nie będę-powiedział i dał mi coś do ręki-to tabletki na kaca, przejdzie wam od razu, tylko dzisiaj tak nie szalejcie
-oo, dziękujemy bardzo- powiedziałam i od raz zażyłam lek razem z Basią.
C.D.N
30/04/2015 22:01:22

Informacje o xirremplacablex


Inni zdjęcia: To najprawdopodobniejnieDelikatne bransoletki otienMaj :) juliettka79Balans. ezekh11490 urodziny wswieciezdjecUncle Bob from Gran Canaria. cherrykinnLatarnie jak w kurorcie. ezekh114egiag realitiPrzemyślenie. ezekh114Za te wolność. seignej