photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 LUTEGO 2012
121
Dodano: 5 LUTEGO 2012

Opowiadania cz I.

 

Pewnego dnia, 23 marca, 17 lat temu, na świat przyszłam ja - Weronika. Tak, dziś są moje urodziny. Ogarnęłam się i poszłam do mojego chłopaka. Tam już czekała na mnie cała ekipa przyjaciół. Złożyli mi życzenia, dawali prezenty. Najbardziej ucieszyłam się gdy zobaczyłam swojego chłopaka - Adama. Adam musnął mi na policzek pobudzającego buziaka i podarował prezent. Podoba ci się? - powiedział. Rozpakowałam śliczną czerwoną sukienkę, podobała mi się mimo tego, że nie lubię nosić sukienek. Dziekuję - powiedziałam. Ależ nie ma za co, przydała by mi się jakaś nagroda za tą sukienkę. - Adam wyszeptał mi do ucha i uśmiechnął się. Podarowałam mu w zamian buziaka w usta i przytuliłam. Kiedy do nas dołączycie, zakochańce? - powiedział z uśmieszkiem Kuba. Z niego zawsze taki żartowniś i za to go lubię, za to, że ma poczucie humoru. Werka, czeka na Ciebie pyszny, czekoladowy, urodzinowy tort, taki jak lubisz. Chodź zdmuchnąć świeczki. - przerwała mu Magda. Kiedy zdmuchnęłam już świeczki, skosztowaliśmy tort, był pyszny! potem wszyscy poszli potańczyć na trawę, najpierw coś dyskotekowego później romantycznego. Impreza musiała dobiegać końca, było już późno. Ehm, wszyscy zapewne muszą się zbierać chciałabym wam coś powiedzieć - odetchnęłam i mówiłam dalej - Chciałabym wam bardzo, ale to bardzo podziękować za cudowny wieczór, za to, że przyszliście i za prezenty! Dziękuję! A i jeszcze chciałabym dodać, że możecie iść wszyscy do swoich domów ja posprzątam sama po tym bałaganie.- Uśmiechnęłam się do wszystkich kończąc wypowiedź. Nie ma za co, kochamy Cię, ale my pomożemy ci sprzątać. - powiedzieli wszyscy chórem. Na początku nie chciałam się zgodzić, ale nikt nie chciał iść do domu, kiedy skończyliśmy zadzwoniłam po mamę, aby po mnie przyjechała, potem podeszłam do Adasia i przytuliłam go od tyłu. Lubię takie niespodziewane przytulańce. - powiedział Adaś uśmiechając się szerokim uśmiechem. Kocham jego uśmiech i tego jego czekoladkowe oczy. Mama przyjechała, muszę już iść. - rzekłam z smutną miną. A buzi dostanę od mojego skarba? - zapytał Tak, byłbym zapomniała. - pocałowałam go namiętnie, poczułam wtedy smak jego ust. Madziu podwieźć Cię do domu?! - zawołałam do Madzi. Madzia to moja najlepsza przyjaciółka nikomu jej nie oddam, nie pozwolę żeby ją ktoś skrzywdził. -Tak, z chęcią! - zawołała. Ale pospiesz się, bo moja mama już się nie pokoi! - krzyknęłam do niej i już przybiegła do samochodu. Odwieźliśmy Magdę i przyjechaliśmy do domu. -Weronisiu, zjadłabyś coś sobie? - powiedziało miło mama. -Mamo, tylko nie Weronisia, pozatym nie chcę, ah jak się najadłam na przyjęciu już nic więcej nie zmieszczę. - Uśmiechnęłam się mówiąc to.Poszłam na górę do pokoju, wykąpałam się i wskoczyłam na łóżko, sprawdziłam czy mam jakieś nowe wiadomości w telefonie. Tam czekał na mnie sms z treścią od Adasia: Kocham Cię, Dobranoc! <3' Odpisałam mojemu skarbowi: 'Ja Ciebie też! ;* Spotkamy się jutro, o 15.00 na molo?' Po chwili czekania odpisał: 'Tak, nie mogę się już doczekać, muszę ci coś powiedzieć, to nie jest rozmowa na telefon... kolorowych snów! ;*'.

 

 

 

Głupia treść, ale początkująca jestem.
Ciąg dalszy nastąpi.
Klikajcie fajne i dodawajcie komentarze! : ]

Komentarze

xxnewmoonxx dziękuję c;
05/02/2012 18:00:29
inthemirrors świetne !
05/02/2012 17:58:02
vampire98 ślicznie .; )
05/02/2012 17:52:25
beautifuldreamx3 Super : )
05/02/2012 17:51:38
polly24 świetne! *.*
05/02/2012 17:50:13
nacpananimm Megaaa:***
pozdrawiamm:)
05/02/2012 17:44:24
proosiu świetne ;*!
05/02/2012 17:44:21
stirrende ;*
05/02/2012 17:37:34
wrytmierap podoba mi się ;* pozdrawiam ;*
05/02/2012 17:36:15
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika x3niebieskax3.