łoo jak ten czas zapierdala, masakra jakaś ;d juz 7, aby patrzeć jak będzie październik.. ale to dobrze :) tydzien szkoły już minął, lubię swoją klasę, jakieś takiie przyjemne twarze, no poza jedną -,- codziennie do 15,16 lekcje i dopiero kolo 17 w domu.. wczoraj po południe z Natalką ;* uwielbiam cię cioto głowa do góry, będzie dobrze ! <3 dziś od rana zakupy. wkońu znazłam czarne nike <3 wieczorem jakiś grill rodzinny, podobno. jutro Radom, Warszawa. we wtorek mamy na 11, lubie ! <3 a teeraz jadę do media z tatą , później pewnie pojde spac bo paadam :o mozee skype?