Słowo pojawia się znikąd, kiedy pragnie uchwycić nasz gniew. Nawet nie daje pomyśleć nad daną sprawą. Poddaje się słabości, nie próbuje zrozumieć.
Ciemne włosy, wąska twarz. Kazał mi się zakochać w potworze, którego znałam, lecz nie widziałam.
Jeszcze chwila.
Zapomniałam o moralności, normach. Są powody... te wszystkie nieczyste sprawy, sprzedane za dolara nędznemu artysty od krzywd...
Samotna dusza, która rozgląda się za "gorącym tematem". To my sami. Widzi nas obu. Mówi do drugiej strony lustra, do przeklętego towarzysza. Powierzchnia lustra jest zimna. Mimo wszystko wie, że jeśli uwierzysz, nawet latające krowy będą prawdziwe.
Teatr umysłu, który nigdy się nie narodził z deszczem mitycznych stworzeń, która jest uważana za początek, ale to tak naprawdę koniec historii. Zapomnij o tym.
Odrodziłam się w rytm tych dziwnych słów.
Inni zdjęcia: Hehe atylkomnieekochaaj:) dorcia2700;) patrusia1991gdWszystkie dzieci nasze są bluebird11Le dimanche quenJa nacka89cwa;* patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24