Bella- Edward

Kochałem ja. Tego jestem pewien. Nie moge uwierzyc ze stało sie to w jednej sekundzie. Wystarczyło spojrzec jej w oczy... tew pieknie czekoladowe oczy. Była idałem. Jej skóra przywodziła na myskl jedwad a włosy  były miekkie i puszyste.  Jedyne o czy marze wtej chwili to móc schowac sie w jej włosach... Myslac dłuzej o jej zapachu zaczeło wydawac mi sie apsurdalne to co zrobiłem na lekcji. Przeciez potrafie sie kontrolowac! mam za soba  tyle lat! Kontroluje sie! Od jutra zaczne działac1 Musze byc z nia i tylko z nia! pragne jej. Całowac ja... Jej miekkie wargi, ciepłe i delikatne... Taka krucha..  potrzebuje jej, bardziej niz czego kolwiek innego na swiecie! 
Nagle obok mnie przeleciało stado jeleni. Zapoluje, bede silniej mógł sie kontrolowac. PObiegłem za nimi . Rzuciłem sie na jednego i opróżniłem go do ostatniej kropli, złapałem nastepnego i jeszcze jednego. Czułem sie pełny ale złapałem jeszcze jednego. Na dzis wystarczy. Od dzs bede polował codziennie by jej nie skrzywdzic. Bella... pozadam jej, potrzeguje jej, pragne ja zobaczyc. Czemu sobie troche nie ulzyc..? Hmmm...zakradne sie do jej domu. Popatrze na nia i pójde.
ruszyłem przez las. Nie minęła minuta a ja juz wspinam sie po scianie jej domu. Okno było jekko uchylone, wslizgnołem sie do srodka. Jest! Moja piekna1 Spi.. taka słodka. I ten zapach.. mmmm...lawenda, frezja i cos jeszcze.... Podeszłem do jej łózka. Dotknąłem  jej policzka..  przesunąłem opuszkiem palca po jej wargach... co ja robie.?! Nie mogąc sie oprzec złożyłem delitatnego całusa na jej ustach. 
-Mmmm... wymamrotała i przygryzłą warge
nie mogłem sie oprzec i zasmiałem sie
Postanowiłem dowiedziec sie o czym mysli. skupiłem sie i... nic... co? Jakto nic..?! Spróbowałem jeszcze raz, drugi, trzeci..nic! czy ona naprawde nie sni o niczym..? szkoda, jutro w szkole posłucham co o mnie mysli.! Powinnienem juz isc ale nie mogłem. Cos mnie przy niej trzymało... Taka niewidzialna siła... Postanowiłem posiedziec jeszcze troche...
Anoi sie obejrzałem a juz zaczęło switac..Musze isc... Musnąłem jej wargi i wyszłem z jej pokoju.... Teraz zawsze bede tu przychodził..

PS; Jak będzie 4 komentarze dopiero "ujrzycie" kolejną część:):)