Przedwyborcze foto, ręka moja wiadomo która i Pilisa
Rano zaspałem na autobus, dzwoniąc do ojca po podwózkę padł mi telefon, jakoś mi się zatrzasnął dom i sobie poklnąłem do szkoły na piechtaka z prędkością 100 hujów/min
Wszedłem na chemię 15 minut po dzwonku i dostałem 5! yeyeyeyyeyeye
Dzisiaj byłem na koncercie fajf oklok i poszedłem na scenę, po to by wygrać ich płytę z autografem. Oh yeaaaa
A w dodatku poznałem fajne dziewczyny hehehe
Po szkole mojego ojca ogarnął szał kupowania i tak właśnie lecą do mnie z prędkością kuriera nowiutkie Vansy
A w ogóle to dzisiaj jest Dzień Matki o którym jak zwykle bym zapomniał gdyby nie Google
Dobry dzień, choć początek walony