Środa
Dzień u cioci ^_^
Nie ma co opowiadać. Czaru dzisiaj mega mnie zdenerwowała i dostała opr, bo ludzi się NIE GONI -,- Ale po 10 min już było między nami okej :D
Oglądałam z Saną film "Gwiazd naszych wina" w końcu to obejrzałyśmy i od razu mówię, że kocham ale nienawidzę tego filmu! Nienwaidzę dramatów... Ryczałam na tym filmie, że masakra ale że łezki leciały, to był ryk i nie wiem dlaczego... może dlatego, że nie lubię świata za to że jest taki niesprawiedliwy... że przypomniał mi się dziadek który już nigdy nie wróci.... nie wiem dlaczego tak płakałam i nie mogłam się po tym filmie pozbierać :/ Więc wzięłam Czaru i 2 godz spaceru :))
Trochę zmarznięte odpoczywamy :3
Miłej nocy ;)