Haha cieszyłam się jak głupia z faktu, że będę miała zdjęcie z Myszką MIki <3
W końcu w domu! :D
Cieszę się, bo zmęczyłam się wakacjami (?) XD i wkońcu mogę iść do koni ^_^
Podróż była nie wygoda + było mega duszno i walnięta baba któa wszystkich poprawiała jak mają bagaż ułożyć, bo kiedyś na jej znajomą kibel spadł?! No kurde kto normalny wozi kibel w pociągu i wkłada go tam na miejsce bagaży!
Kiedy weszłam na podwórko leżałam na ziemi, bo mój kochany piecho się mega stęsknił, ale jak pokazałam jej mamę od razu dała mi żyć haha >.<
Dzisiaj planujemy z Weroniką iść na konie. Dzisiaj planujemy wprowadzić drągi młodemu+jakieś małe skoki :))
Sądzę że Malii też podniesie sobie dzisiaj nóżki do góry jak jest już okazja xd
hm... niedługo z dziewczynami planujemy jakiś wypad :)) jeszcze nie wiem gdzie, może jezioro (?) coś się wymyśli. Ale na pierwszym miejscu jest Daria, bo truje mi tyłek od samego początku wakacji, żebyśmy do Poznania jechały, a więc kasę mam to mogę jechać :D
Miłego :))