Podsumowanie wakacji :

-Spełnione marzenia :) 

Już 3 raz piszę od nowa tą notkę ;] No więc zaczynając od początku.. to w wakacje mało się wydarzyło. Pierwszy miesiąc to tylko kłótnie z Michałem, użeranie się z babcią i przesiadywanie na ika.. Później początek sierpnia- Ewelina, nasza przyjaźń się odnowiła i to jest M E G A. Ona jest zajeeeebista <333 kocham ją jako przyjaciółkę ;) spędziła u mnie dobre 1,5tyg wakacji ;) I te pornosy z nudów haha :D Było genialnie! :) I Albert... och ten to zawrócił naszym światem ;)) A zwłaszcza jak powiedział że ma przyjechać do krk.. omg :D Ale Albert jest spoko.. baardzo zazdrosny! i trochę zawzięty, nietolerancyjny, uparty, przywódczy, i mogłabym tak wymieniać ;p A i zaborczy! no ale i tak jest słodki ;)) Zrywaliśmy jakieś... 20 razy? :D nie potrafimy ze sobą skończyć ;] no i przechodzimy dalej! Partęczyny- cudowne dni <3 uratowanie życia Wojtka.. o masakra ;D i później znajomość z Kamilem.. no wiec poznaliśmy się przy stole pingpongowym.. gadaliśmy. on głaskal mnie po ramieniu.. słodko było ;) I później jeszcze ten uścisk przed wyjazdem.. płakałam. później te esy.. ''żałuję że Cie nie pocałowałem..'' ;( a później kosz.. :( no ale cóż :P teraz on coś kombinuje.. na gg i wgl.. ;p a chuj z nim. i po partęczynach Ewelina :D i znów spanie :D i spacery do sklepu i pogo na ulicy :D zajebiscie ;) i oglądanie meczu tylko po to żeby zobaczyć Albercika na trybunach i umięsnione nogi piłkarzy.. ach Smolarek <3 i fałszowanie wyników do pijanego brata :D haha :D zajebiście było ;) później gitara elektryczna :D:D to było prze cudne <3 ta nauka <3 te zakrwawione palce przy wymianie strun w Floyd Rose :) och mój kochany CORT X6 <3 i tak minęły wakacje w skrócie.. dzisiaj  pierwszy dzień szkoły.. nie było tak źle ;) z Justyną jest spoko ;) Czekamy na jutro ;)

Postanowienia :

 życ pełnią życia :)

nie martwić się samotnością

pilnować swojego 'ogona'

przyłożyć się do nauki

kochać metal

systematycznie uczyć się grać na mojej kochaniej gitarce ;*

nie zniszczyć przyjaźni

nie kłamać

nie być w jesiennej depresji ( antydepresant lub tabsy szczęscia potrzebne ;))

Pa ludziska :)