Hmm..Tydzień.. Jak każdy inny. Już wpadła 4 z fizy yeah. i Dzisiaj nieszczęsne 5 z wf.. Ale to później opowiem. Więc dwa ostatnie tygodnie niezbyt ciekawe. Szkoła nauka gg tel Alberto itd.. :P I kocham Enrique! Ostatnio się martwie o wybór liceum coś.. i w ogóle o to co będę w życiu robiła. I jeszcze maja nam egzamin zmienić w 3 kl.. masakra. Módlmy sie żeby nie zmienili. A więc Kulpowa wzięła mi tel. Kurde zaraz dokończe bo Albert wrócił. edit 20:10 wróciłam
Ech z Kulpową to była jazda.. ale nie che mi sie o tym gadać a i kalisz coś milszy dla mnie bo mu zad z angola daje. I na angolu w sql mamy amerykana :D jest słodki :D no i dzisiaj zemdlałam na wf i musiałam pić wode z cukrem fuuj i majce ominełysmy z Agą nawet :D Ja żarłam a ona mi o liceach opowiadała :) A mój pokój wymalowany i jest ok :) napierdala mi głowa straszliwie! pisze z moim Alberto, ech. słodki jest no :)
Spać mi sie chce.. Kurde no piszę ta notke i nie mogę skończyć. Fajny obraz namalowałam. Ech i co jeszcze.. na rocznice fajnie ubrana byłam. I widziałam kruka i wcisło na fajce :D i zreszta Ci co amją wiedzieć to wiedzą że w pt było git :D No i nie chce mi się więcej pisać, boli gardło. Zegnam :D