Wydaję mi się, że tak się wszystko skończy.. Jaśniej może.. Za często popełniam złe decyzje, dziś pewnie też zrobię coś czego nie powinnam tak jak wczoraj.. Może tego wszystkiego potrzebowałam żeby lepiej poznać siebie.. Jejku sumienie mnie niszczy ale wiem, że nie mogę.. Może i to by miało sens ale po co w ogóle było to zrobione.. Jakoś przez to wszystko się znienawidziłam jeszcze bardziej niż wcześniej.. Jak można było zrobić coś tak głupiego? Napewno też nie dojrzałego i być może egoistycznego bo niewiem jakie słowo by tutaj pasowało.. Przynajmniej się nie myliłam i dlatego teraz bede milczeć.. Poczekam, może rok chociaż mam nadzieję, że w ciągu dwóch lat się zmieści choć jedno słowo ale po tym.. Mam bardzo zmieszane myśli, nie jestem tyle zła co smutna tylko, że przez to jestem zła na siebie.. Jakoś mi teraz trudniej.. Mimo wszystko, dziwnie jest mi bez tego..Ehh.. Tylko to mnie podtrzymywało na duchu, że ktoś jednak mnie rozumie i można mu zaufać.. Teraz jak jest taka 'cisza' to myśle, że przcież byłam szczęśliwa tylko wtedy kiedy było coś nie tak był ktoś kto po prostu był.. Może być za późno albo może już jest... Nie spałam już ponad dobę bo jestem chora, być może nic mnie we śnie nie zabije.. Dobranoc..

Three Days Grace - Break..