photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 CZERWCA 2015

Boje sie niebania

Boje sie o to ze nie bede miala w przyszlosci za co zyc. Boje sie ze cos sie stanie mojej mamie. Boje sie ze zostane sama z tata. Boje sie ze umrze dorosla osoba ktora dala mi piekne dziecinstwo, wspaniale wspomnienia, kolysanki i pysznosci. Osoba u ktorej spedzalam polowe mojego wolnego czasu, do ktorej od roku wysylam listy nawet z tak daleka. Ktora jest w moim zyciu najcudowniejsza rada, przytuleniem i ucieczka od innych doroslych osob. Moja babcia. Druga a czasem pierwsza mama. Boje sie ze z dziadkiem za szybko sie robi coraz gorzej. Boje sie ze babcia ma za duzo na glowie. Boje sie ze powinnam teraz byc przy nich bardziej.Boje sie ze dostane telefon z data pogrzebu. Boje sie ze nigdy nie bede zadowolona z siebie z poziomu angielskiego. Boje sie ze nie zdam matury rozszerzonej za rok tak jakbym chciala. Boje sie ze nie polubie studiow. Boje sie ze bede zalowala ze wrocilam do Polski. Boje sie ze wyjade i wroce. Boje sie ze nie zdam prawka. Boje sie ze cos mi sie stanie. Boje sie ze ludzie ktorych kocham mnie zostawia. Boje sie ze nie zobacze w zyciu tyle ile bym chciala zobaczyc. Boje sie ze odloze za malo pieniedzy. Boje sie ze nie spelnie marzen. Boje sie nie byc kochana przez tych ktorych kocham. Boje sie ze kiedys wroce do tego co bylo najgorsza rzecza jaka moglam sobie robic. Boje sie zycia czasem. Ale to swiadczy o tym ze jestem czlowiekiem. Strach nie jest niczym strasznym. Straszniejsze byloby nie czuc go. Czuje go czasem do szpiku kosci przeszywa mnie cala i paralizuje. Boje sie byc sama ze soba bo wtedy przestaje byc Klaudia z silami dla swiata. Wtedy mam najgorsze mysli o samej sobie i wstyd mi przed sama soba ze wracam znow do punktu wyjscia. Nie mialam sie nigdy wiecej tak czuc. Obiecalam. Paru osobom, sobie i Bogu. Wiec.... dlaczego jestem szczesliwa? Bo jest pare osob, jest pare usmiechow, wspomnien, zapachow i ramion, jest pare niezapomnianych slow z najgorszych chwil mojego zycia ze jestem dobrym czlowiekiem. Ze nigdy wiecej mam sie nie bac. Nie uciekac w samotnosc. Nie dac sie popsuc. Jest tyle do zrobienia. Jest pare zyc innych ludzi ktore musza przekazywac dalej te sile. Nie chce aby jakikolwiek czlowiek czul sie do niczego. Wiem ze to niemozliwe.. ale wystarczy zatroszczyc sie o tych ktorych sie kocha i uwierzyc ze oni przekaza to dalej. Jest po co tutaj byc. Wsrod tylu zlych i zepsutych ludzi sa dobre serca i szczere ramiona... warto po to by zostawic po sobie slad. Nie w postaci pamietnika. Piosenek. Rysunkow. Zdjec. Filmow. W postaci tego ze te pare osob poczuje to co ja czulam mimo miliona obaw. Ze wszystko ma jakis cel. Ze nigdy nie wolno sie zakopywac w strachu obawach czy przeszlosci... ze trzeba isc do przodu. Albo chociaz stac ale nie uciekac. Najwspanialsze i najgorsze zarazem jest to ze gdy czegos pragniemy z calych sil to to sie zmaterkalizuje. Wszystkie ksiazki o rozwoju osobistym i sile o tym dudnia. A co jezeli ktos marzyl o bolu i smierci. Co jezeli dostal te mozliwosc. Co jezeli sie przestraszyl w sekunde zmienil zdanie... co jezeli jego pragnienia nie chcialy go zostawic w spokoju. Pragnijmy dobrych rzeczy. Kochajmy siebie samych. Nie krzywdzmy. Szanujmy. Inaczej nasze bycie tutaj nie ma sensu. Uwazajmy czego pragniemy. Dobro wraca. Ludzka rzecza jest sie bac. Ale dopoki strach nie ogarnia naszych umyslow a prowadzi nas pozytywne myslenie i dzialanie... to co zalozymy musi sie udac. Musi.

"Nie zalamuj sie bo wszystko bedzie dobrze, chociaz tak jak kazdy czlowiek bladze..."

Informacje o withhersong


Inni zdjęcia: ;) patrusia1991gdChruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24