Odczułam wielką potrzebę napisania na fbl. Z racji tego, że muszę uczyć się do egzaminu łapię się jak tonący brzytwy wszystkiego co mogłoby mnie od tejże nauki odciągnąć. Jak to jest?
Jest mi dzisiaj smutno, ze względu na to, że jestem chora i czuję się jak żelka, bądź cokolwiek innego co nie posiada kości. Mój budzik przeszedł dzisiaj sam siebie budząc mnie 5 razy i myślałam, że wyrzucę go przez balkon.
Poza tym, jest cholernie zimno i robię sobie termofor z butelki 3 cytryny. Zaprawdę plastk przewodzący ciepło wody akurat tej butelki jest niezwykle wytrzymały, ciepło trzyma do 4 godzin, podczas gdy eksploatacja takich niekonwencjonalnych cech butelki żywca zajmuje niecałe dwie. Na dodatek butelka po 3 cytrynach, które w prawdzie są 3 grejpfrutami nie kurczy się pod wpływem temperatury wody. Zaiste ciekawe.
Wypiłam już pół butelki syropu i czuję się dziwnie.
AAAAAAA i zapomniałabym. Ostatnio odkryłyśmy z Kamilą, w zasadzie to ona to odkryła ale mi powiedziała jako pierwszej i razem zastanawiałyśmy się nad zagadką naszego wykładowcy z Deutchlandu, który wysyła nam maile z datą z 1970 roku. Co ciekawe, myślałam, że wtedy jeszcze nie istniał tak szeroko rozbudowany dostęp do internetu i poczty mailowej. A jednak. No chyba, że ma gdzieś wtyki. Tylko gdzie?
PS.
A na zdjęciu jest moja grupa robiąca ognisko na bachanalia, przed koncertem regasów. Wszystko byłoby w porządku, gdyby Paweł nie odciął Boguszowi palca :)
Tylko obserwowani przez użytkownika wio0lka
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni użytkownicy: ilevenmagjas02janek439nfdsoasazeazejoaoamarbixokarolinahereloljusttoseeyourpicsania92k
Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11