zaczyna mi czegoś brakować.
głód się odzywa... a ja tak malutko jem.
a jak już zjem to mało ale czegoś co jest kaloryczne i smaczne <3 .
ale nie jest mi z tym źle, skoro wcześniej wg nic nie jadłam.
za mało piję. pragnę jedzenia.
tak bardzo chciałabym wrzucić w siebie całą zawartość lodówki.
wczoraj babski wieczór z %.
muszę go jutro odpracować i zrobić głodówkę,
chociaż czuję się trochę osłabiona.
powinnam się dzisiaj opychać siedzieć przed tv i płakać.
tv i poranny płacz zaliczone, ale jedzenia brak.
( bułka i 2 kawałki placka ze śliwkami )
- w końcu nie codziennie rozstaje się z chłopakiem...
czy sinupret ma takie działanie jak sudafed ?