Żyję.
Legion już przestał kuleć, oczywiście jest kolejny problem - zęby. Od jakiegoś czasu nie chce chodzić, bryka, najprawdopodobniej ma już za długie ząbki, jutro będzie weterynarz, żeby mu je spiłować...no i mam nadzieje, że będzie dobrze ;)
Jakoś nic specjalnego się ostatnio nie dzieje...
Nadal czekam z niecierpliwością na koncert ! *__*
___________
Saviour will be there...