Ktoś jedną piosenką przypomniał mi jak kiedyś wyglądało moje życie.
Jedną piosenką rozpieprzył mi uczucia.
Jedną piosenką sprowadził do parteru i sprawił, że oczy się zaszkliły.
Wspomnienia wróciły, dawna siła też.
Okres autodestrukcji wrócił.
Najgorsze w tym jest to, że teraz mam przy sobie kogoś kto mnie kocha, kogoś dla kogo jestem ważna.
Nie miałabym serca jej zawieść, ja chcę stać się lepsza dla niej. To wszystko dla niej.
Ogłaszam wszem i wobec ,że od dziś będę taka jak kiedyś, będę prowadziła takie samo życie.
Ogłaszam otwarcie okresu autodestrukcji.