Coraz częściej myślę o tym co było i zrzędzę jak stary dziadek.

Oh, czy taka jest kolej rzeczy?

Kiedyś chciało się być dorosłym, teraz najchętniej zatrzymałoby się czas.

Z drugiej strony nauczmy się doceniać każdą chwile w życiu, bo ona nigdy już nie powróci,

       nigdy.

Nie da się dwa razy przeżyć dokładnie tego samego, to trochę bolesne,

    ale prawdziwe.

I chociaż wydaje się, ze niebo zawsze jest takie samo,

tak na prawdę błękit jest zmienny, to tylko złudzenie.

Przez pewien czas żyłam  jak w śpiączce.

Niedawno się obudziłam i zachłysnęłam życiem.

To było tak bolesne, ze chciałam niemalże wszystko wypluć i skończyć...

Jednak dzięki niektórym wydarzenią zdałam sobie sprawe jaką wage ma każda sekunda,i każde doświadczenie

dlatego nie wiem czy słowo "znieniłam" jest adekwatne,

moim zdanie to nie zmiana zarządziła o tym jaka jestem lecz fakt,

że zaczełam powoli podejmowac wyzwanie.

TODAY:      szkoła + McD z Emilką nie ma to jak środa(kocham Cię, ale czasami mam ochote Cię zamordowac)

Tylko taki geniusz jak ja może wejśc do 126 zamiast 124 i skapnąc sie dopiero na ostatnim przystanku, że coś jest nie tak-.-' dobrze że to tylko mała różnica, ale w takim razie po co sie tak dusiłam z tymi ludzmi?

Jutro Szczecin, nie ma to jak robienie portretów posągom, juppiii-.-

Mam chyba tone marchwi<3 i na tym poprzestańmy.....bo wyrzuty sumienia zwyciężą

Dryyn drynn...:)

nie ogarniam tej foty, przypływ braterskiej miłości w sprawie 10 zł XDXP