Łyk herbaty. Okrągły odcisk na kartce. Milion słów, niezapisane myśli.
Przytłacza mnie cisza, odgłos pustki w domu... ironią jest to, że cos o czym myśleliśmy intensywnie w końcu zostaje nam dane, i nagle okazuje się, że nie satysfakcjonuje nas to tak bardzo jakbyśmy się tego spodziewali, lecz wręcz przeciwnie zaczyna sprawiać, że zaczynamy gasnąć. Zostaje nam wtedy tylko jedno; przyzwyczaić się lub podgłośnić radio.
Przedstawienie musi trwać...więc zaczynamy zabawę! :)
Użytkownik welcometojapan
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.