photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 STYCZNIA 2015

11 stycznia 2015

Znowu moje zdjęcie. 

 

 

 

Wczoraj wieczorem miałam bardzo zły humor. Zbierało mi się na płacz i gdyby nie to, że obok mnie siedziała mama, pewnie rozryczałabym się jak dziecko. Jest mi bardzo przykro, że nie mam nikogo bliskiego, przyjaciółki, dobrej koleżanki... Nie wychodzę prawie z domu, bo prawdę mówiąc, nie mam z kim. Non stop dostaję tylko zdjęcia ze snapchata od moich znajomych, którzy spotykają się u siebie na imprezach, piją i tańczą.. a ja w tym czasie leżę w łóżku i przewracam programy w poszukiwaniu jakiejś szmiry do obejrzenia w telewizji. Moim jedynym przyjacielem jest mój B., ale nie mam go przecież na codzień. Kiedy doświadczam czegoś takiego, mam wrażenie, że coś musi być ze mną nie tak, muszę mieć nieznośny charakter, być nielubiana. Zawsze staram się być miła dla moich koleżanek, naprawdę. Staram się, ale mimo to jestem odrzucana, mało kto zwraca na mnie uwagę w szkole.. Mam ochotę stanąć i krzyknąć "Hej, ja też tu jestem!". 

 

Dzisiaj sporo się uczyłam, posłuchałam muzyki, poćwiczyłam. Chyba troszkę przytyłam, ale szczerze mówiąc się tym nie przejmuję, bo myślę że szybko wszystko wróci do normy.Mam wrażenie, że moje ciało wygląda trochę bardziej kobieco, z czego się cieszę. Teraz regularnie ćwiczę na pupę i widzę różnicę. Zaraz powinnam zjeść obiad, chociaż nie jestem głodna przez ten koktajl po ćwiczeniach. 

 

 

budyń jaglany, pół banana, łyżeczka słonecznika, trochę żurawiny i rodzynek; kawa z mlekiem i 2 piankami 

belriso karmelowe, rządek czekolady; herbata z kopru włoskiego

koktajl: mandarynka, jabłko, natka pietruszki, szpinak, imbir, woda; zupa pieczarkowa z makaronem graham, łyżeczka słonecznika; rumianek

2 kromki razowego ze szpinakiem, pastą twarogowo-jajeczną, pomidorem, rzodkiewkąi ogórkiem; herbata z kopru włoskiego

 

aktywność: Jillian Michaels Killer Buns and Thighs lvl 1,

                   15 min ćwiczeń na pośladki,

                   25 min Jillian Michaels Yoga Meltdown lvl 1.

 

Komentarze

Junior healthymylifee tez tak mialam i mam do dzisiaj. najlepsze lata swojego zycia przesiedzialam w domu, tera powoli zaczynam wychodzic do ludzi, jestem odwazniejsza. wiem co to znaczy byc samemu, nie mam przyjaciolki itp......
21/01/2015 16:07:50
Junior ikaros hmmm a próbowałaś wiesz... zagadać? Bo wiesz... samo sie nie zaprosi na wyjście. Wiem z doświadczenia.
11/01/2015 18:14:29
weakside Gdyby to byli po prostu znajomi, wtedy tak.. Nie o to tu chodzi.
11/01/2015 19:45:40
Junior ikaros Ja kiedyś cały czas siedziałam w domu. Dokładnie rok temu, w sylwestra, stwierdziłam że już dość - i poprostu to zrobiłam. To był najdzikszy rok w moim życiu, ale nie żałuję. Odważyłam się. Tak z dnia na dzień. Nie było to trudne.
11/01/2015 20:05:53
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika weakside.