nigdy więcej w życiu nie narażę się na olanie , czy też odrzucenie
człowiek kurwa głupi, chce dobrze, myśli , że dobrze robi a sam pcha się na mine!
i będę się kruwa użalać, bo zdechne zaraz, rozpierdala mnie od środka!!!!!!!!
rozpierdala mnie to, że Ty kurwa wiedziałaś co i jak, to ja się kurwa miotałam, to ja uciekałam, postanowiłam uściąść na dupie i coś Ci pomóc robić w dobrym kierunku a Ty spierdalasz.
moze przedstawiam to dość mocno, ale jestem tak wkurwiona , cały dzień coś mnie wkurwia i rozpierdoliłabym wszystko co tylko stanie mi na drodze, a wyżywam się na jebanej klawiaturze, no kurwa mać!!!!!!!
i to była szansa , czułam , że to była szansa na coś fajnego i Ty też to czułaś
tylko, że ja nie ufam Ci. ja spierdalam.. ja znów uciekam i róbta co chceta
z jednej strony będę żałować, bo znów będę obdarowana mianem najgorszego człowieka na ziemii , ale Twoje 'muszę się zastanowić' dojebało do pieca, no ja pierdole, pisałam tam , że nie zależy mi na tym, zeby istnieć w Twoim życiu i nie zależy! wkurwiam się tylko dlatego, że ja kurwa zrobiłam krok, że musiałam troche w sobie poukładać, specjalnie po to , żeby Cie nie zranić, zeby Ci pomóc! aaaaaaa kurwa ja pierdoe! tyle we mnie tego! no nie wypisze Ci wszystkiego!!! ale okropnie wkurwiona jestem i przekazuję to tu, w ostatniej notce o Tobie, bo .. bo dystans do Ciebie powiększa się znacznie. ja nic z tym robić już nie będę.. poraziło mnie
jeśli coś jest Ci niejasne i niepewne to nie ma co sie zastanawiać. to miało być coś mega, a nie... nie umiem opisac, jebać to teraz.
dzisiejsza noc poświęcę na wyzbyciu się żalu z siebie do Ciebie. żeby nie zasmiecać sobie życia.
a Ty jak czasami pisałaś tak pisz, jeśli będziesz chciała.
to osstatnia komplikacja jaka tu wystąpiła, mam tego naprawdę po dziurki w nosie. Ty pewnie też.
wiec no, wracamy do punktu wyjścia.
elo.