don't speak

najbardziej naiwny człowiek na świecie - ja . 

dzień dobry . 

Aśka, ja nie wiem jak Ty myślałaś, co Ty myślałaś, powiem Ci jak to wygląda. 

chciałas budować relacje. ja miałam wielki dystans i powiedziałam, że nie buduję żadnych relacji i tak dalej.

powiedziałaś, że się zawiodłaś no i Cię zraniłam.

okej, mija jakiś czas, ja staram się zmienić w sobie pare rzeczy, no bo fakt, to co między nami jest cenne, to co w nas, szkoda było tego marnować, piszę Ci wiadomość, zmniejszam swój dystans i trochę się otwieram, odpychasz mnie kurwa, no okej, rozumiem, może chciałaś się odegrać, czy coś... tylko przyznawałam Ci się przecież, że  ja po prostu się bałam.. za dużo obaw w sobie miałam.. 

dobra, przychodzi moment kiedy się dogadujemy, chcemy coś ogarnąć, jeb, wszystkie możliwe uczucia giną. nie okazujemy nic, tzn. ja starałam się okazywać, ze mi zależy, a Ty jak bardzo masz mnie w dupie. 

nie chce być tak traktowana, nie chciałam, żebyś była non stop , gadała, pocieszała, ja chciałam być dla Ciebie, pomagać Ci , ale kurwa chciałam też, żebyś to doceniała, szanowała mnie, ja pierdole. to takie ciężkie ?!
no ale czekaj, no skoro sobie radzisz sama, z Karo, to sobie radź, bo własnie zjebałaś wszystko co jeszcze we mnie dobrego istniało. całą wrażliwość na Twoim punkcie, chęć opieki , wsparcia. 

nienawidzę Cię. jesteś egoistką. jebaną egoistką i żyj sobie pod tym swoim kloszem ze swoją magią i z dala od ludzi. mam to w dupie, rozumiesz..?  nie chce cierpieć już, nie chcę Cię ranić, więc znikaj, mi nie jestes do szczęścia potrzebna... gdyby nie to, że chciałas coś zbudować, to nie pomyślałabym o tym. perfekcyjnie mnie zraniłaś, wiesz? i może kiedyś za to zapłacisz... może kiedyś życie Ci się odegra.. choć wcale Ci tego nie życzę.. 

pogubiłam myśli, choć nie jestem już tak zła jak byłam... 
nie chciałam Cię w żaden sposób ograniczać.. a to że tyle pytałam... nie wiedziałam jak mam się zachowywać, zmieniłaś się, skąd mam wiedzieć czego oczekujesz.... starałam się poznać Ciebie. 

ale luz.. znikaj i nie wracaj już, nie mieszaj mi więcej w życiu, jak pisałam na drugim fbl, nie licz na mnie, bo ja na Ciebie liczyć nie mogłam ani raz przez ten krótki okres czasu..

doładowałam chomika, bo braciszek miał ochotę zrobić dla mnie coś miłego, więc mamy 1520GB, jakbyś chciała, bo nie doładowałam swojego tylko Twój . ew. po login i hasło możesz napisać inne wiadomości nie będą spokojnie przyjmowane raczej. 

nienawidzę Cię bardzo mocno, wiesz? :*

'Your name
Like ice into my heart'