No cześć.
Nowy dzień, nowe wyzwania, nowe zasady i nowa ja?
To do mnie nie podobne. Dziwnie się czuje z tym wszystkim.
Coraz bardziej zastanawiam sie po co ja to robie.
Ale zaraz sobie popatrze na te piekne ciało i już mi przechodzi zwątpienie :)
Jest motywacja !
mój dzisiejszy posiłek:
bułka z serem - 200 kcal
croissant x2 560 kcal
zupka chińska 50 kcal
pomarancza 59 kcal
serek gruszkowy 50 kcal
ciastko 50 kcal
200+560+50+59+50+50=969 kcal
Dziś troche się zapomniałam o diecie i pozwoliłam sobie na małe ciastko i dwa croissanty, nie jestem z tego dumna, ale jakoś okresu kobieta nie wybiera :c
Mam nadzieje, że dam rade :) Liczę na to.
czeka mnie jeszcze wieczór z brzuszkami i przysiadami.
jutro dopisze relacje ile tego zdołałam wykonać :)
Pozwolę sobie zaznaczyc, ze ten dzień jest pozytywnie zaliczony, ponieważ te kalorie, które zjadłam nie sa jakieś bardzo wielkie :)
11,12,13,14,15,16,17,
18,19,20,21,22,23,24,
25,26,27,28
weekendy - pozwalam sobie na trochę więcej niż w normalne dni.
dni pozytywnie zaliczone
dni negatywnie zaliczone