all was fucking good
często mówiłam,że wszystko, czego potrzebuję do szczęścia, to łóżko,jedzenie i arctic monkeys i heroes III.
po czterech dniach spędzonych na openerze w towarzystwie: heinekenów, najlepszej muzyki live, przyjaznych ludzi, hardkoru, tańca, bansu, szału, krzyku, słońca, prawdziwej wolności - zmieniam zdanie: to jest to, czego potrzebuję naprawdę. i nikt, absolutnie nikt nie zabierze mi tych przeżyć, emocji, wspomnień, które zostawię w sobie na zawsze, i zawsze będę do nich wracać. może to banalne, ale słów mi brak by wyrazić jakie szczęście mnie ogarnęło, i jak bardzo jestem teraz silna. jak bardzo się tu odnalazłam. jak bardzo ubóstwiam alexa!
uściski dla całych 60k ludzi, dla anglika który błagał mnie o rękę, i do litwina, z którym śpiewałam the ting tings, gdy zgubił przyjaciela.
specjalne uściski dla doti.
dni do następnego openera: 361!
Inni zdjęcia: Synuś nacka89cwa:* patrusia1991gdKról Lew patrusia1991gdOwoc miłości... harrypottergalleryKawa najlepsza na wszystko! :) harrypottergalleryZakochani... harrypottergalleryLis czy szakal ? ezekh114Action Indirecte. ezekh114Z Klusią patrusia1991gd... maxima24