Wszystkie, nawet najbardziej niewinne rozmowy kończymy zastanawiając się jak tego poderwać, innego odbić, a ją zniszczyć. Uaktualniamy listę przeżyć i wydarzeń, nie pomijając przy tym drobnych uwag i docinków.
Obydwie marudzimy, że nie chcemy być złe aczkowliek żadna nie ma zamiaru zachowywać się inaczej.
I... jesteśmy hipokrytkami, które nienawidzą hipokryzji.
;)
za te piękne chwile.