śniadanie: jogurt typu greckiego 0% z marakują i brzoskwinią (117) + pół dużego jabłka (70) = 187 kcal
obiad: -
kolacja: pewnie trochę zapiekanki ziemniaczanej mojej mamy (około 200)
Zaraz do lekarza. Po pracy wracam do dalszego pakowania się. Jutro o 5:55 bus do Krakowa. Trochę się boję, wiecie? Chociaż wracam do miejsca, gdzie w perspektywie mojego całego życia, spędziłam najlepszy rok w życiu. Boję się jak to będzie w tym roku. Boję się czy dam radę. Boję się czy wytrzymam. Boję się czy się uda.
https://www.youtube.com/watch?v=bbJREBZ68Z0#t=75
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja nacka89cwaJa nacka89cwa