Dodano: 24 MARCA 2019
coffeebean1
Chyba się nie rozumiemy; nie chcesz, więc nie oglądasz, logiczne. Wszystko jest dla ludzi, tyle że dla ludzi myślących. Co z tego, że komuś się zabroni? Jeśli przekroczył granice, bo nie rozumie, to trzeba mu wytłumaczyć sedno, a nie zabraniać oglądać czy czytać (uważasz, że np. palenie książek, bo sieją zgorszenie, jest ok?). Też nie toleruję przemocy, wulgarności itd., więc omijam miejsca tym przesiąknięte szerokim łukiem i już. Ech, Pola Negri...gdyby zobaczyła kilka współczesnych filmów chyba by zmienila zdanie na temat kina swoich czasów.
coffeebean1
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale pachnie to cenzurą. Ktoś, i niby kto, ma ustalać, co będziemy oglądać, czytać, tworzyć..? Każdy człowiek ma swoje wewnętrzne granice, pomijam jakichś cyborgów. Lepiej budować mosty niż wznosić mury. Nie sądzisz? Pozdr.
.,.,
.,.,
' ZA MOICH CZASÓW
KINO BYŁO NAMIASTKĄ PRZYBYTKU SZTUKI,
NIESŁUSZNIE UWAŻANĄ ZA BUDĘ JARMARCZNĄ.
OBECNIE JEST NAMIASTKĄ DOMU PUBLICZNEGO,
NIESŁUSZNIE UWAŻANĄ ZA PRZYBYTEK SZTUKI'
POLA NEGRI
Zgadzam się, niestety
Gdzie są granice tego co można pokazać na ekranie?
I tego, co można bezwiednie obejrzeć i zaakceptować ....
Komentarze
upxxthere
a co jeśli ktoś przekroczył swoje granice nawet nie będąc tego świadomym, bo został zachęcony przez promowanie pewnych treści w imię źle rozumianej wolności i tolerancji? co jeśli już nie ma dla niego odwrotu lub jest to bardzo trudne?
Lepiej budować mosty - zgadzam się z Tobą - ale według mnie mosty (te prawdziwe, mocne) mogą budować osoby, którym pokazano jak to robić i że warto to robić. Do tego zachęcano, to promowano. Nie skandale i plotki nic nie znaczące i często po prostu fałszywe (ale kogo to interesuje - ważne że ilość kliknięć w link była wysoka). Ja nie widzę nic interesującego w coraz większej ilości nagości, wyuzdania, przemocy, agresji i wulgarności serwowanej tylko dlatego, że szokuje - bez przenośni, bez głębi przekazu.
Jak widać dostrzegała to także osoba, której słowa zacytowałem w opisie.
Nie chcę wprowadzać żadnej cenzury, ale apelować do zdrowego rozsądku mogę.
Lepiej budować mosty - zgadzam się z Tobą - ale według mnie mosty (te prawdziwe, mocne) mogą budować osoby, którym pokazano jak to robić i że warto to robić. Do tego zachęcano, to promowano. Nie skandale i plotki nic nie znaczące i często po prostu fałszywe (ale kogo to interesuje - ważne że ilość kliknięć w link była wysoka). Ja nie widzę nic interesującego w coraz większej ilości nagości, wyuzdania, przemocy, agresji i wulgarności serwowanej tylko dlatego, że szokuje - bez przenośni, bez głębi przekazu.
Jak widać dostrzegała to także osoba, której słowa zacytowałem w opisie.
Nie chcę wprowadzać żadnej cenzury, ale apelować do zdrowego rozsądku mogę.
02/04/2019 18:32:58
coffeebean1
Chyba się nie rozumiemy; nie chcesz, więc nie oglądasz, logiczne. Wszystko jest dla ludzi, tyle że dla ludzi myślących. Co z tego, że komuś się zabroni? Jeśli przekroczył granice, bo nie rozumie, to trzeba mu wytłumaczyć sedno, a nie zabraniać oglądać czy czytać (uważasz, że np. palenie książek, bo sieją zgorszenie, jest ok?). Też nie toleruję przemocy, wulgarności itd., więc omijam miejsca tym przesiąknięte szerokim łukiem i już. Ech, Pola Negri...gdyby zobaczyła kilka współczesnych filmów chyba by zmienila zdanie na temat kina swoich czasów.
02/04/2019 20:58:20
upxxthere
Palenie książek uważam za dziecinadę raczej niż za poważny głos w dyskusji. To jest żenujące, są inne sposoby przedstawienia swojego stanowiska, nawet wejścia w spór.
Ale nie obraziłbym się za bardziej rygorystycznymi przepisami dotyczącymi pewnych przekazów np. ogólnej dostępności do pornografii, przekazami co do innych używek itp.
Zgadzam się z Tobą - masz dużo racji z tym 'nie toleruję, omijam, bo mam swój rozum' ale mimo wszystko będę obstawał przy swoim stanowisku i podtrzymuję swoje zdanie: rzeczy w swojej oczywistości złe nie powinny być jedynie omijane (uważam że takie istnieją, można je tak kryteriami np. z rozmaitych nauk ocenić, nazwać i logicznie ich ogólną szkodliwość udowodnić). Tego typu rzeczy należy piętnować i nazywać po imieniu.
Co do pozostałych - każdy ma prawo mieć swoje subiektywne odczucia, masz absolutną rację. Zgadzam się.
A tak w ogóle poza tym: zachwyt nad dobrem i pięknem zawsze bije wszystko na głowę ;)
Ale nie obraziłbym się za bardziej rygorystycznymi przepisami dotyczącymi pewnych przekazów np. ogólnej dostępności do pornografii, przekazami co do innych używek itp.
Zgadzam się z Tobą - masz dużo racji z tym 'nie toleruję, omijam, bo mam swój rozum' ale mimo wszystko będę obstawał przy swoim stanowisku i podtrzymuję swoje zdanie: rzeczy w swojej oczywistości złe nie powinny być jedynie omijane (uważam że takie istnieją, można je tak kryteriami np. z rozmaitych nauk ocenić, nazwać i logicznie ich ogólną szkodliwość udowodnić). Tego typu rzeczy należy piętnować i nazywać po imieniu.
Co do pozostałych - każdy ma prawo mieć swoje subiektywne odczucia, masz absolutną rację. Zgadzam się.
A tak w ogóle poza tym: zachwyt nad dobrem i pięknem zawsze bije wszystko na głowę ;)
02/04/2019 22:23:31
coffeebean1
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale pachnie to cenzurą. Ktoś, i niby kto, ma ustalać, co będziemy oglądać, czytać, tworzyć..? Każdy człowiek ma swoje wewnętrzne granice, pomijam jakichś cyborgów. Lepiej budować mosty niż wznosić mury. Nie sądzisz? Pozdr.
01/04/2019 20:27:25
