Zastanawiam się, co by było, gdyby każdy z nas prowadził swojego bloga. Takiego, w którym opisywałby swoje uczucia, problemy... Później, gdyby ktoś chciał nas poznać to pokazywalibyśmy mu swojego bloga. Wtedy ten ktoś mógłby poznać od razu nasze wnętrze i zdecydować czy chce kontynuować tę znajomość czy nie. O wiele łatwiej byłoby zrozumieć innego człowieka. Takie jest moje zdanie i ostatnio się dowiedziałam, że prowadząc tego bloga tutaj daję się poznać innym. Okazuje się, że wiele osób ma podobnie jak ja. Każdy ma jakieś obawy i problemy. Nie każdy chce się tym dzielić... Wcześniej myślałam, że blog nie jest dla mnie. Uważałam, że bez sensu jest opisywać swoje przemyślenia, bo po pewnym czasie te myśli uciekają, zmieniają się. Wiadomo, tak już jest w życiu, chwile i emocje są przelotne. Teraz wiem, że warto jest zapisywać to co się myśli, bo później możemy porównać siebie sprzed kilku dni, miesięcy, lat. Możemy rozważać czy jest postęp czy nadal stoimy w miejscu. Dla mnie osobiście ten photoblog prowadzi do postępu. Tutaj mogę pozbyć się złych emocji, utrapień. Ten photoblog jest pewnego typu "spowiedzią", tutaj ukazuję swoją duszę. Dzielę się swoimi przeżyciami, emocjami. Nawet, jeżeli nikt tego nie czyta to dzielę się tym. Po prostu otwieram się sama przed sobą. To jest wspaniałe, a zawdzięczam to pewnej osobie, która zachęciła mnie do stworzenia tego photobloga : http://www.photoblog.pl/karmakid/157184881/wciazpada.html . Polecam bardzo gorąco ;)
http://vimeo.com/62768231