Nie wiem co się dzieje w moim życiu.
Wszystko nabrało takiego szybkiego tempa.
Poznałam tylu świetnych ludzi.
Ale najbardziej dziękuję Bogu, za jedną osobę.
Która dużo mnie nauczyła, która rozumie i potrafi na mnie bardzo wpłynąć, żebym nie robiła głupstw.
O jedno tylko proszę..niech ta przyjaźń nigdy się nie wypali i nie zepsuje.
Nie wiem czy bym to przeżyła.
Pada deszcz, jest smutno, szaro i ponuro.
Marzę tylko o tym, żeby położyć się w łóżku i od razu zasnąć.
Wtedy nie musiałabym tyle myśleć
i te wszystkie głupie myśli nie przychodziłyby mi do głowy.
Chodzę po domu jak cień i nie mam siły na nic.
Chcę się tylko napić wina albo wódki. Obojętnie.
Boję się, bo coraz częściej myślę o alkoholu.
Mam dopiero 17 lat, a piję tak często.
Nie chcę wpaść w nałóg. Nie chcę tak skończyć, nigdy.