photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 PAŹDZIERNIKA 2011

ustalam najpierw porządek w moich notkach ! :

  1. Bilans
  2. Co ćwicze/ćwiczyłam
  3. co u mnie
  4. Pytania

 

  • tak więc :

śniadanie : gorący kubek [ok 70kcal]

 mus z  pomarańczy banana, małej gruszki i połowy jogurtu musli śliwkowego = ok220 kcal

2 małe kromeczki pełnoziarnistego ok 120

RAZEM : 70+120+220=410 kcal

czyli do konca dnia nie wiem co ... -.- przegiełam wiem.

 

  •  Nie ćwiczyłam dzis, choć jak sie tylko lepiej poczuje i bede w stanie przejść 2 kroki bez smarkania to obiecuje ze zrobie cos. 
  • u mnie średnio. nie podoba mi sie to ze jak by nie było zmieniłam swoje menu a i tak nie bardzo widze efekty. ale okey... na wszystko potrzeba czasu.
    wczoraj pojechałam z bratem kupic prezent dla dzidziusia od naszych znajomych i przy okazji kupiłam sobie 2 pary spodni ! jedne w rozmiarze 32, drugie 34. jakas duza ta rozmiarówka bo nie wierze zebym sie wcisła w takie rozmiary praktycznie nie tracąc na wadze Oo ale spoko. cos mi sie wydaje ze musze kupic 2xsudafed i skurczyc sobie żołądek. 

    a tak poza dietą to nie wiem co sie ZNOWU ze mna dzieje. mój chłopak z którym jestem od konca czerwca pojechał do UK na 2 mies. teraz w piątek wraca do domu.. nie wiem co mam myslec bo jest tez F. którego kochałam w podstawówce 5-6klasa, i zawsze miałam do niego słabość. w kwietniu tego roku wracając  znim z imprezy powiedział mi ze jestem jedyną dziewczyną z którą chciał by miec romans. co prawda nie wziełam tego do siebie... a raczej starałam sobie to wmówić ale teraz jak nie ma Mojego i widuje F to mnie chuj strzela. do tego mam podejrzenia ze Mój kłamie odnosnie swoich studiów a 2. ze diluje narkotykami... mam bardzo duze wątpliwości. a po 3. to fakt ze jego jakos nie specjalnie interesuje moj nastrój humor i problemy. przyjeżdza i od razu sie do mnie dobiera... chuj mnie strzela... uwaza ze mam taki sam temperament jak on, ale chyba jest w błędzie bo ja potrzebuje romantyka a nie takiego ... sama nie wiem jak to ująć. W piątek zobaczymy... powinnam do tego czasu dostac info odnosnie jego studiów i tego całego dilowania, czy to prawda czy nie, porozmawiam z nim i jezeli skłamie to nie bede miała dla niego litości z tego względu ze zawsze bylam naiwna w stosunku do facetów i zawsze ale to zawsze konczyło sie to w ten sam sposób : fajki płacz i depresja. 
    co o tym myślicie?

Komentarze

felicytaz To chyba dobrze? :D Mam nadzieję, że to pranie mózgu było pozytywne haha :D
04/10/2011 10:38:01
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika under50.