photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MAJA 2012

 

Dobry Małpeczki. Jestem na samym dnie mojego egzystencjalnego dietowania. Tak sie napchać, aż wstyd. Nawet gdybym chciała zjeść coś więcej to zwyczajnie fizycznie nie jestem w stanie. Brzuch pęka w szwach. Rzeczy których nienawidze jest równie wiele jak tych ktore niespecjalnie lubie, na samym czele listy jest szkoła. W sumie jako instytucja w niczym mi nie przeszkadza ale mogłabym wymieniać wiele jej toksyczno krzywdzących aspektow ale o tym może innym razem.  zmiezam do tego, że tak jak całym sercem pałam nienawiścią do szkoły tak uczucie to przebija moja niechec do moich nog. Sa krotkie, grube brzydkie. fuj fuj fuj. Jutro musi byc lepiej.

Komentarze

comeonskinny Jutro jest nowy dzień, nowa kartka i nowa szansa by nie popełniać tych samych błędów. Też tak czasem mam .
24/05/2012 8:16:51
candoit Czasem mam taką ochotę zjeść... WSZYSTKO. Ale nie ma jedzenia, dieta hard musi być. :-)
24/05/2012 0:19:25