ona to wszędzie z tymi łapami ;p
dzień po prostu jednym słowem mega:) rano Dominika zaskoczyła mnie pozdrowieniami od osoby po której najmniej bym się tego spodziewała, aż mi się miło zrobiło:) no i wyjaśniłam pewną sprawę, dzięki czemu jest mi lżej na sercu, i odczuwam obojętność:) ale to dobrze bo tak ma właśnie być:) w szkole ujdzie, i ogłaszam wszem i wobec że od drugiego półrocza biorę się za siebie i wyrzucam lenia z mojej głowy:)) bo teraz co nie przyjdę ze szkoły to nic mi się nie chce, tylko spać, albo siedzę na kompie. czas na noworoczne postanowienia(które i tak okażą się lipą no ale;p) od nowego roku, ograniczam komputer do godziny dziennie zaczynam się uczyć tyle na ile mnie stać
i nie będę wredna dla co niektórych
to takie najważniejsze;)
muszę w końcu wyjść do ludzi a nie tylko siedzieć w domu, na lodowisko, czy coś:) pociesza mnie fakt i za półtora tygodnia wolne, wtedy się wyszaleje:) no a potem feriee. pasuje się w końcu określić co do sylwestra, bo pewnie jak zwykle dowiem się gdzie idę 30 grudnia jak co roku... jakieś propozycje ;D? ;p idę się jutro zzapisać do fryzjera. ciągle mnie męczy myśl przefarbowania włosów, tak dla odmiany, jak będzie źle no to trudno, a coo.. raz się żyje ;D miałam wspomnieć tu o tym że Karola jest szczęśliwa, a więc wspominam tu o tym ;D nie wiem dlaczego sama nie może o tym napisać, no ale żyją wśród nas ludzie i parapety, ona jest tym drugim haha ;P :* jutro 8 lekcji, przeżyję, co by nie:) no i tak dziś grając w kenta wtopiliśmy 7;0. ja się nauczę w to grać, spokojnie ;D dajcie mi trochę czasu;p idę ogarnąć rzeczy do szkoły, kąpać się i spać! :)
bye:*
Użytkownik tyynaaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.