Cześć robaczki!
Czy Was dzisiaj też dopadł straszny leń ? Ja z nim walcze już od 10 rano i nadal jestem na straconej pozycji.
Kolejny wolny dzień od pracy można byłoby jakoś wykorzystać i zrobić małe porządki na które ciągle brakuje czasu ale.... mam lenia. Nie chce ktoś przyjść i mi posprzątać ? ;> Jeszc trzeba znaleźć trochę czasu wieczorem i poukładać swoje życie chociaż w myślach i zacząć jakoś działać bo to co się wyrabia to totalna maniana, brak totalnej kontroli nad życiem.Czas się ogarnąć.