Zaczynamy z Brzoznowskim wspólne studia, co prawda zaocznie, no ale jak wiadomo jestem prawdziwym rekinem biznesu (a Brzoza edukacji) i się nie rozdwoję ;D.
Za dwa tygodnie wyjeżdżam na romantyczne wakacje w składzie, który (w ramach tego, że powinnam już trenować mój matematyczny umysł przed październikiem) przedstawię w postaci równania:
moja siostra + Kamil + ja + Michał + mój stary + Staś = NIEZŁY FUN!
Kilka życiowych prawd:
- Michał jest niezwykle miły,
- dawno nie robiliśmy bibki,
- zwalił mi się telefon i nie mam waszych numerów ;D,
- ufilcowałam sobie etui na graja ;),
- zrobiłam tyle magnesów, że nie mieszczą się na lodówce,
- Brzoza jest koordynatorem audytu (z racji tego, że tak mądrze to brzmi oznacza to nocną tułaczkę po supermarkecie i liczenie cukierków I NIE WYPRZE SIĘ TEGO),
- jak również nie wyprze się tego, że ma dziewczynę w Sanoku,
- Adrianos się na mnie obraził,
- mój kot siedzi w kartonie.