Te oto przecudnej urody buty będą miały przyjemność zagościć w sobotę na paryskim pokazie mody :D. A mnie ominie przyjemność oglądania go bo co? Bo będę w szkole :[.
Żeby nie było - miałam na wykonanie 24 godziny i wszystko, łącznie z tymi cholernymi kulkami musiałam USZYĆ WŁASNORĘCZNIE. Do tego jeszcze bransoletka i naszyjnik. Niebawem zacznę szyć dla Lady Gagi.
Po prostu rzyg :) Zdjęcie takie z dupy, bo telefonem w biegu, ale mam nadzieję, że zrobią zdjęcie modelce w całym rynsztunku.
Poza tym rzyg jeszcze z powodu: braku czasu, urzędów, szkoły w ten weekend, SZKOLEŃ, rozmów z komisjami, załatwianiem zaświadczeń. wystawanie w urzędasie i wszystkiego co z tym związane.
mógłby już tak spaść ten śniegulec i tyle :).