A oto fragment mojego ulubionego filmu :D.
Jutro jedziemy na CHECHEŁKO, wierzcie lub nie, ale całe wieki mnie tam nie było (ostatnio dwa lata temu :D).
Czeka nas wobec tego podróż pełna emocji, bo nie pamiętam kiedy naciskać guzik zatrzymujący autobus na przystanku "Lasowice Zalew" :D.
Wczoraj, jak wiecie, wygrała Hiszpania, ale takiego nędznego meczu to na tym mundialu jeszcze nie widziałam! Przemoc, nie piłka nożna!!!
Nędza jakoś tak.