fajne ciałko... *_*
Wiecie co? mam nowy pomysł
zacznę wyzwanie z Ewą Chodakowską!
Wyzwanie, bo moja forma spadła i coś tak czuję, że cieżko będzie mi zrobić nawet skalpel...
Od niego zacznę, potem jest duży wybór, ale muszę poczuć się silniejsza.
Więc tak.. 2x w tygodniu Ewka, raz pilates dla spokoju i równowagi. W międzyczasie basen, ale nie 3x tak jak do tej pory, ale z raz, może dwa.
Ostatnio jak pomyślę, że w tą pogodę co tak wieje mam wejść do zimnej wody to ugh...
Dlatego postanowiłam coś zmienić, bo przecież cały czas to samo jest nudne
Zobaczyłam na profilu Ewki piękną metamorfozę. Jestem pod wrażeniem do tej pory. Wielki, wielki szacun!
Także ten, będzie to bardzo dobre rozwiązanie, z tego względu, że jestem w finansowej dupie!
i nie ukrywam, jesy to też jeden z głównych powodów, bo 'nie chce mi się' jest do przeskoczenia ale brak kasy na karnet.. już nie do końca
poćwiczę ze 3 miesiące, zrobię pomiary, zobaczymy co z tego wyjdzie
Mam tylko nadzieję, że moje plecy nie przeszkodzą mi w tym i pozwolą mi na ćwiczenia.
Nie zamierzam się spinać.
jestem ciekawa efektów, może mi się uda, może nie.
ale to nie jest najważniejsze : )
zaczynam jutro !!