nie to żeby coś , ale wstawiam żeby potem móc porównać
Otóż jak zadeklarowałam, tak zrobiłam
Pierwszy trening za mną.
I wiecie co? było fajnie!
Myślałam, że z mojąkondycją kiepsko a się okazuje, że wcale nie.
Na początku trochę się zmachałam przy skalpelu ale generalnie robiąc ćwiczenia na brzuch złapałam się na myśli:
- co? już koniec? ale jak to? miało być ciężko, miałam przeklinać ;d
Może to dlatego że to dla mojego ciała coś 'nowego' od kilkunastu miesięcy.
Wcześniej była siłownia, inny charakter ćwiczeń, potem basen, później joga... zobaczymy jak to będzie przy następnym razie.
Tak wiec z takim ciałem zaczynam, wymiary też zapisałam.
Ciekawe z jakim skończę. Czy z lepszym, czy z gorszym
Trening 1/30 - zaliczony!
* 30 z tego względu, że w połowie grudnia miną 2 miesiące.
Wtedy wstawie zdjęcie porównawcze i wymiary
a do tego czasu mam właśnie tyle treningów robiąc je 3x w tygodniu
(basen i inna dodatkowa aktywność się nie liczy)
Wiecie co? sąsiadka z góry się wyprowadza. nie wiem czy to dobrze, bo lokatorzy przed nami też się wyprowadzili (no ale dzięki temu mamy gdzie mieszkac ;d) Tylko... ciekawe czy o czymś nie wiemy, czy po prostu trafiło im się coś lepszego.
No nic, pożyjemy zobaczymy. Ostatnio zastałam kwiaty na wycieraczce zerwane z ogródka, co mnie rozbawiło, więc na razie nic złego się nie dzieje. i mam nadzieję, że nie zacznie bo lubię to mieszkanie.