to miało nie mieć sensu, miało być tylko elementem, epizodem, fragmentem podróży i przygody. poświeciliśmy coś dotychczasowego na rzecz czegoś niezdefiniowanego i niepewnego. nie jest to takie straszne jakie mogłoby się wydawać, warto czekać. jakoś tak to samo z siebie jest piękne. jak tam będzie potem to wielka niewiadoma, ale na razie brnijmy sobie w to. co nam szkodzi. jest fantastycznie