byla kolacja w pustym domu, jazz rozbrzmiewal w komputerowych glosnikach, wino rozgrzewalo nastrajajac do, hm, zabawy.
no i coz wiecej rzec ..
Komentarze
choranaament um.. haw haw haw, merrey christmaaass :)) sorrey, ale to pierwsze co mi przyszlo do lba nie :p gdyz jest zlasowany i trawiony goraczka at the moment :D no nie mam dystansu duh :p im just an emoe kid.. :))