2009/01/11
mam dosyć czekania na to co mnie nie czeka
wracam myślami do tego co już nigdy się nie wydarzy bo
wydarzyć się mogło gdy się nie wydarzyło
dawno
jestem skołowana i roztargniona
nie potrafię myślami się uporządkować
czemu jest tak a nie jak powinno być i czemu
dostrajam się jedynie złymi myślami o końcu wszystkiego
nie widzę sensu w początku bo już z początku widzę koniec
dlaczego jestem do góry dnem na lewą stronę
szwem na wierzchu
-------------------------------------------------------------------------------
i znów powielam siebie podwajam wszystkie organy mózg
serce
a każda część gnije i spopiela się.
muszę pozbierać szczątki straconego świata muszę pozbierać
szczątki straconej siebie.