Zostało 10 pierdolonych dni. Nie wytrzymam tu ani jednego dnia dłużej!
Pozdrowienia dla Oli, która jest chyba najbardziej bezpośrednią
osobą, jaką znam: "Możesz sobie stąd iść, Kosma?".
Pozdrowienia dla Borysa, którego nawet nie znam, a zachował się jak ciota.
Pozdrowienia dla Piotrka, od którego wymagałem czegoś więcej niż
usłyszeć "przestaję Cię powoli lubić".
Pozdrowiania dla Ozi, która po prostu nas olała.
Pozdrowienia dla mojego ojca, którego nienawidzę z całego serca.
Pozdrowienia dla jebanych komarów, których nie zdzierżę już ani trochę!
Pozdrowienia dla Zuzi, która jako jedyna była przy mnie i ze mną! :*
_________________________
A reszta niech się pierdoli.