...

Siedzi sama w czterech ścianach zadając sobie ból i pytając ciągle siebie "dlaczego ona, dlaczego to ona właśnie musi być tak nieszczęśliwa?" Musi patrzeć na szczęście innych więdząć,że ona nigdy tak nie będzie miała. Codziennie woli się okaleczać,zadawać sobie ból bo tylko wtedy czuję się jako "szczęśliwa dziewczyna" zapomina o wszystkim, o wszystkim problemach,które ją otaczają i o nim.. O tym,który mógł tak ją uszczęśliwić. Gdy jest w domu lub w pomieszczeniu gdzie jest sama myśli o nim i nie może przestać, nie chce,aby znów między nimi się coś pokomplikowało i nawet do czegoś dochodziło,ale nie umie się powstrzymać bo tak jej mocno zależy. Chcę aby znów mogli się spotkać, o wszystkim porozmawiać, powiedzieć sobie co tak naparawdę do siebie czują, jak im bardzo zależy i jak mocno się w sobie zakochali,ale ona i tak dalej myśli,że nigdy tak nie będzie, że nigdy się między nimi nie ułoży,nie zmieni,nie będą mogli być szczęśliwi bo on kocha inną,a ją to tak mocno rani..

                                                                                               nieszczęśliwa dziewczyna,która ciągle ma pecha.