Otrząsnęłam się po wczorajszym zawalonym dniu i znowu myślę pozytywnie.
Mówię sobie "2 tygodnie za tb, idziesz dalej dziewczyno !" :) Nie wiem czy pisalam, ale od ponad tygodnia ćwiczę. Regularnie, coraz mniej wkładam w to wysiłku, więc musze zwiększyć liczbę powtórzeń.
Nie ma to jak wstać z dobrym nastawieniem ;)
*Nie ma szału w lodówce, mały wybór.
Zakupy jutro, koniecznie :)
BILANS
śniadanie : 1 krompka alpejskiego z serem i pomidorem 110 kcal
+ herbata (używam słodzika )
obiad : 2 kromki alpejskiego z pasztetem i ogórkiem 165 kcal
kolacja : twaróg półtłusty ze smietaną i pomidor 110 kcal
przekąski : kaktus 65 kcal
winogrono 70 kcal
kromka alpejskiego 50 kcal
570kcal / 600kca
Chudego <3 !
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31