Zawaliłam. Było tak ekstra a potem wróciłam do domu i dostałam jakiegoś dzikiego napadu głodu XD ale cóż, były 44 dni sukcesu to musiała być chwila załamania. Poćwiczę trochę, spalę, a potem będę spalać to, co ewentualnie będzie na wadze.
BILANS:
- 2 kromki chleba z serkiem naturalnym, sałatą i polędwicą sopocką (220)
- 2 kromki chleba z serkiem naturalnym, sałatą i polędwicą sopocką (220), serek wiejski (120)
- jogobella (150), jabłko (60)
- 2 naleśniki z odrobiną twarogu (400)
- porcja barszczu czerwonego z ziemniakami i makaronem (250)
- 3 pierogi z kapustą i grzybami (150)
- piernik z lukrową polewą (80)
1650. Kaloriowo nie ma tragedii, ale te naleśniki, piernik i te pierogi i wgl masakra, więc nie zaliczam tego dnia do udanego i lecę ćwiczyć.
AKTYWNOŚĆ:
15 minut stepper
xhit na brzuch 10 minut
100 powtórzeń ćwiczeń na ramiona 2,5 kg obciążenia
50 przysiadów
tiffany na boczki
69 dni do końca roku szkolnego, 34 dni do wiosny, 16 dni do koncertu
45 dzień diety
BTW, FERIE <3