Nie ma mnie tu :)
Schudłam 14 kg od sierpnia i wcale nie potrzebowałam do tego bycia tutaj. Szczerze mówiąc to mnie to dołuje, jak weszłam tu teraz i przeglądam stare wpisy. Nikt tu nie jest dla innych, każdy oczekuje tylko achów i ochów. Atmosfera jest chora i być może przez to wszystko potem się wraca do starych nawyków albo dlatego dużo z dziewczyn tutaj ma nasrane w głowie.
Naprawdę, starajcie się uciekać. Rozumiem te, które są, żeby motywować innych bo wszystko im wychodzi, ale jeśli chcecie schudnąć to nie tu, nie tak. I tak po schudnięciu wrócicie tu. Wrócicie bo przytyjecie, bo nie będziecie potrafiły radzić sobie w realnym świecie z jedzeniem i swoim ciałem. Przerabiałam to. To nic dobrego.