photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MARCA 2012

No i kolejny etap długich i meczących przygotowań. Tym razem wcześniejsze "Przesłuchanie" dla naszego zespołu zaowocowało możliwoscią zagrania na Zlocie motocyklowym "Pożegnanie Burej Suki Zimy" organizowanym przez Stubborn Lions. Próby odbywały się praktycznie codziennie, musieliśmy obmyśleć i wprowadzić nowy repertuar. Nie było łatwo, wszyscy byliśmy zmęczeni i wykończeni tym jeszcze wtedy niedoszłym koncertem, no ale co sie tutaj dziwiwc, tak wygląda życie zespołu.

 

Sobota 24.03.2011

 

Dzień jak zawsze, pobudka o 7.00 szybkie śniadanie, fajka, kawa, kibel i wyjazd na warsztat. Od 8.00 do 13.00 zapierdol z łopatą na jakiejś działce u szefa, przezyłem z odciskami. Podskoczył po mnie Jezus i od razu gnaliśmy do Zdroju gdzie miał odbyć się koncert. Jakiś stres? zapytała mnie jedna z uczestniczek koncertu, powiedziałem owszem, był przed pierwszymi koncertami i smieje sie z niej. Na scene wchodzi zespół SiegFried, pierwszy raz chłopaków na oczy widziałem, odjebali (jak z naszej strony) dobrego joba no i czas wchodzić. Szybka instalacja sprzętu, wkurwiał nas koleś z firmy nagłaśniającej, był zmierzły jak baba w ciąży no ale co sie mu dziwic... Szybkie ustawienie głośnosci już na scenie, akustyk prosił każdego z nas o zagranie jakiegoś motywu i zaczynamy. Wraz z pierwszą piosenką pojawili sie pierwsi ludzie skaczacy pod sceną, z kolejnymi piosenkami bawili sie coraz bardziej, aż na sam koniec kiedy mieliśmy już zejsc, zawołali "Jeszcze, jeszcze" cóż... Proszą to gramy. Dziąsło pyta "Co chcecie" mówią "Little Girl" ok, fyrlomy....

 

Job odjebany, czas zbierać sprzet no i jakieś tam małe ognicho po koncercie.... (...)

 

I pili i jedli... CDN. Jak kac odpusci.

Komentarze

Junior nigranecis długo Cie ten kac 3mie :/
18/05/2012 10:27:36
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika thebehemoth.